Moje Niepołomice
Jak przeczytamy na łamach serwisu internetowego dziennikpolski24.pl, za śmieci w Niepołomicach i całej Gminie Niepołomice pójdą ostro w górę. Najdziwniejsze jest to że opłaty w innych regionach Polski często są o 50% niższe, mało tego gospodarstwa które mają własny kompostownik płacą jeszcze mniej. Dotarłem do dokumentu zamieszczonego przez Mazurski Związek Międzygminny Gospodarki Odpadami, wprawdzie jest on z 2017 roku jednak każdy kto ma kompostownik płaci o 1zł mniej za śmieci, strona 7 w/w dokumentu punkt IV. Mało tego spytałem mieszkańca Giżycka i płaci on 10 zł od osoby za miesiąc, z wiadomych powodów nie ma kompostownika gdyż mieszka w bloku.
Burmistrz tłumaczy że ceny składowania śmieci rosną a śmieci też przybywa, przybywa także mieszkańców i gospodarstw domowych w których mieszkają. Owszem ale nowi mieszkańcy też chyba za wywóz śmieci płacą, więc tak drastyczne podwyżki raczej są bezzasadne, przypominam że w roku 2019 była podwyżka o 50% a tego roku kroi się podwyżka powyżej 60% dla osób które segregują śmieci rozumiem podwyżki 5% no 10% ale ponad 60% to już kpina, ponoć koszty były by większe, ale Gmina ma własny PSZOK i wzięła na siebie likwidowanie dzikich wysypisk. Ja się pytam gdzie jest straż miejska, jakie oni mają zadania, kiedy ostatnio przyłapali kogoś na nielegalnym składowaniu czy pozbywaniu się śmieci.
Niestety taka jest prawda, mówię to z pełną świadomością gdyż czy moje gospodarstwo odda pełen kosz czy połowę to zawsze stawka będzie taka sama. Więc nie mam żadnych korzyści za to że w tym miesiącu oddam 100 a nie 200 kilo śmieci, owszem cała Gmina może mieć lecz dlaczego Ja mam uczyć sąsiada czy mieszkańców jak i dlaczego mają mniej śmiecić.
Druga sprawa jest taka że Ja jako jednostka mieszkaniec mam mało informacji jak naprawdę Gmina gospodaruje pieniędzmi które pobiera za wywóz śmieci i gospodarowanie nimi, zgodnie z ustawą Gmina na gospodarce odpadami nie może zarabiać, jednak czy tak naprawdę jest ?
Po pierwsze ktoś za nas decyduje i rozmawia z usługodawcą, targuje się lub nie za ile mają wywozić śmieci.
Po drugie nikt nie wpadł na pomysł że w deklaracji zaznaczam co ile śmieci są odbierane, obecnie zazwyczaj śmieciarka pod moją posesję podjeżdża 2 razy w miesiącu, tylko dwa razy w roku zdarzyło się że podjechała trzy razy, w kwietniu oraz we wrześniu.
Z miłą chęcią oddawał bym śmieci zmieszane raz w miesiącu, gdyż płacę za wywóz pełnego kosza a praktycznie zawsze jest on zapełniony w 50% lub mniejszej, ewentualnie wymienił bym go na mniejszy oczywiście z mniejszą opłatą.
Po trzecie ustawa i przepisy stawiają wszystkich na równi, zakładają że niemowlak, dziecko wyprodukuje tyle samo śmieci co dorosły człowiek.
Po czwarte należało by wprowadzić obowiązek ważenia kosza przed i po opróżnieniu kosza, dało by nam to opłatę od każdego kilograma a nie od ilości osób. Gminy tłumaczą się tym że wiele osób mogło by pozbywać się śmieci na dzikich wysypiskach lub je paląc, Ja się pytam gdzie jest straż miejska ?
Były już takie czasy że w naszej Gminie za wodę płaciło się opłatę zryczałtowaną od każdego domownika, wodociągi zamontowały liczniki i teraz płacimy od zużytej wody. Przedtem czy zużyłeś 20 czy 30 metrów sześciennych zawsze płaciłeś od ilości domowników, teraz płacisz zgodnie ze wskazań licznika.
Gmina powinna wymusić na odbiorcy śmieci żeby ważył każdy kosz, dla mnie było by to bardziej opłacalne, a i technicznie jest to możliwe. Drugim wariantem jest wystawianie kosza lub nie, jeżeli mój kosz byłby wypełniony tylko w 50% nie wystawiał bym go, rozwiązanie proste brak usługi brak opłat. Rozwiązań na obniżenie kosztów wywozu śmieci jest wiele, jednak trzeba siąść i pomyśleć, obecnie nie jestem motywowany aby mniej produkować śmieci a to jest przykre.
Nieoficjalna strona Miasta i Gminy Niepołomice
Polityka prywatności
